Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 2101 #1839604
Od: 2012-6-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Chciałbym poszerzyć horyzonty akwarystyki roślinnej w naszym województwie przy okazji obalając wciąż pokutujące u nas mity o szkodliwości chemii, a w tym przypadku NH4NO3. Przedstawię kilka wycinków dyskusji toczących się na innych forach. Są to fragmenty dyskusji wycięte z kontekstu z podaniem autora.
Skurwman » 16 lis 2005, o 20:38
Jeśli posiadasz wodę o odczynie obojętnym lub kwaśnym oraz wydajną filtrację biologiczną możesz nawozić NH4 w nocy aby uzyskać lepszy przyrost roślin.'
Autor: Diana Walstad
Tytuł: Rośliny a filtracja biologiczna.
Aqua Forum nr 10, luty/kwiecień 2004 r.
Tłumaczenie: Dominik Tomaszewski
1. Autorka dotarła do wyników badań 33 gatunków roślin wodnych. Jedynie 4 z nich preferowały azotany. Pozostałe gatunki preferowały związki amonowe.
2. W tabeli nr 2 podany jest czas potrzebny pistii na pobranie azotanów i związków amonowych z pożywki:
Stężenie azotu (mg/l) Czas pobrania azotanów (h) Czas pobrania zw. amonowych(h) (wybrane pozycje)
0,025 / 18 / 3,9
0,05 / 18 / 4,1
3,2 / 31 / 4,3
6,4 / 44 / 4,3
13 / 71 / 4,3
26 / 123 / 4,3
(szkoda, że tylko pistii - wolałbym taka tabelkę dla roślin rosnących w zanurzeniu)
3. Rośliny preferują pobieranie zw. amonowych nawet w sytuacji gdy stężenie azotanów jest wielokrotnie wyższe. Rzęsa garbata usuwała 50% zw. amonowych z pożywki w ciągu 5 godzin mimo że roztwór zawierał ponad 100 razy więcej azotanów. Podobne preferencje wykazywały Spirodela oligorrhiza i Elodea nuttalli.
4. W przypadku pistii obecność zw. amonowych w wodzie powodowała, że azotany nie były pobierane. Po całkowitym pobraniu zw. amonowych pistia potrzebowała 24 godzin aby "przestawić się" na pobieranie azotanów.
5. Związki amonowe hamuja pobieranie azotanów i ich asymilację u całego wachlarza organizmów (rośliny wyższe, glony grzyby). Np. glony nie pobierają azotanów jeśli stężenie zw. amonowych wynosi ponad 0,02 mg/l.
6. Rośliny wodne wolą pobierać związki amonowe przez liście.
7. Redukcja azotanów u roślin jest odbiciem procesu nitryfikacji zachodzących u bakterii. Całkowity zysk energetyczny z dwustopniowego procesu nitryfikacji to 84 kcal/mol.
HH4+ + 202 ® NO3- + H2O + 2H+
Rośliny muszą zużyć 83kcal/mol aby przekształcić azotany z powrotem do postaci jonów amonowych:
NO3- + H2O + 2H+ ® NH4+ + 2 O2
8. Nitryfikacja wywołuje zakwaszanie wody. Na każdy jon amonowy NH4+ rzekształcany w tym procesie powstają dwa jony wodorowe H+. Tak więc zbiorniki z dobrą filtracją biologiczną mogą ulegać zakwaszaniu. Dodatkowo w procesie nitryfikacji pobierany jest tlen.
9. Autorka opisuje niewielkie (100l), gęsto zarośnięt oczko wodne z obsadą 50 dorosłych gupików, bez filtracji - w którym rośliny rosły doskonale a gupiki mnożyły się bez przeszkód. (mocno tolerancyjna rybka - a gdyby był to bardziej wymagający gatunek?)
przez Bartosz Grela » 3 lis 2005, o 22:48
Tylko nieliczne gatunki wolą azotany od jonów amonowych, i są to te które występują w zbiornikach wyjątkowo ubogich w azot.
Są to: Echinodorus ranuncoloides, Littorella uniflora, Lobelia dortmana, Luronium natans.
W dodatku jeśli azot amonowy występuje w wystarczającej ilości, azotany są całkowicie ignorowane jako źródło azotu. Azotany zaczynają być pobierane dopiero wtedy gdy ilość (stężenie) azotu amonowego jest minimalna.Tłumaczy się to tym że azot bezpośrednio potrzebny do syntezy ma właśnie postać azotu amonowego,a przejście formy azotynowej do amonowej wiąże się z wydatkiem energetycznym. Można wywnioskować że stała podaż związków amonowych która jest większa lub równa zapotrzebowaniu przez rośliny, i azotanów będzie prowadziła do stałej kumulacji w akwarium tych ostatnich (no chyba że mamy stałą podmiane  )
Są także negatywne opinie takie jak ta poniżej:
rybal » 4 lis 2005, o 07:17
1.Związki amonowe są szkodliwe dla ryb w dużo mniejszych stężeniach niż azotanowe.
2.Wprowadzenie do akwa związków amonowych indukuje masowy rozwój glonów najczęściej są to: „zielona woda” lub zakwity okrzemkowe.
3.Brak jest dostatecznych dowodów na to, że rośliny wodne preferują formę amonową azotu niż formie azotanowej.
Najlepszym źródłem azotu w warunkach akwariów roślinnych jest KNO3 (saletra potasowa) – mało toksyczna, dobrze rozpuszczalna w wodzie, w 100% wykorzystywana przez rośliny (K i NO3)……….etc.
rybal » 4 lis 2005, o 11:00
Wybiórczo podam kilka stwierdzeń Toma Barr’a, które wydają mi się najistotniejsze.
Rośliny preferują NH4 w przypadku większych stężeń np. pow. 0,5 ppm (bardzo rzadko spotykane w akwariach). Przy stężeniach NH4 0,1 ppm, pobieranie tych związków jest zerowe, gdy tymczasem pobieranie NO3 jest bardzo duże.
Na poziomie chloroplastu pobieranie NH4 jest szybsze, ponieważ związek ten nie wymaga redukcji jak NO3 (mniejsze nakłady energetyczne).
Komórki roślin mogą magazynować duże ilości NO3 w tonoplastach.
Nh4 silnie indukuje rozwój glonów szczególnie „zielonej wody, jest toksyczny dla ryb.
Według Toma brak jest zasadniczego wpływu NH4 na wzrost roślin w akwariach, chyba, ze przy dawkach 1-2 ppm na dzień.
kekon7 » 28 lut 2006, o 18:46
Udowodnienie zawartości NH4 w Planta Gainer Macro jest banalnie proste - weź test na NH3/NH4 np. Zoolek. Do probówki z testu nalej 5ml wody destylowanej. Wpuść potem kropelkę Planta Gainer Macro a potem wszystkie odczynniki zgodnie z instrukcją w teście. Potem zobaczysz jak test zabarwi się na zielono A jeśli nawet test nie jest przekonywujący wystarczy zanieść próbkę do laboratorium. Test pokazał mi ok. 2 mg/l NH4 po dodaniu kropelki Planta Gainer Macro na 5ml wody destylowanej. Kropla to ok 0,05 ml. Poza tym charakterystyczny zapach tego nawozu przypominający amoniack też wiele wyjaśnia.
Podałem wybrane cytaty wypowiedzi te zarówno za stosowaniem NH4NO3 oraz przeciw jego stosowaniu.
Mój eksperyment Start 22.03.2014
I tydzień 29.03.2014
Zacząłem nawozić u siebie NH4NO3 tydzień temu. Jest to za krótki okres dla wyciągania wiążących wniosków, jednakże już coś można powiedzieć.
Od tygodnia dawkuję NH4NO3 wg receptury 4g w 500ml (80 lakwarium) , dawka dzienna 10ml daje wg kalkulatora:
Taki nawóz podaję rano na 3h przed zapaleniem światła.
Do tej pory:
-brak szkodliwości dla mięczaków, ryb
-brak wysypu jakichkolwiek glonów
-rośliny nabrały soczystej zieleni. Hydrocotyle ma większe liście o jakieś 30%. Heteranthera nie ma już ciemnych pasków i rośnie wspaniale.
-wzrost zapotrzebowania na po4 (?-dyskusyjne)
Zrobiłem testy na no3 i NH4
No3= nieco ponad 10mg/l
Nh4=0-5, bliższe 0mg/l.
AKTUALIZACJA
Data 12.05.2014
Od ok. dwóch tyg. stosuję podwójną dawkę r-r NH4NO3, tzn. wartości z powyższej tabelki należy mnożyć razy dwa.
Nie odnotowałem ujemnych skutków nawożenia. Jednakże zauważyłem gatunek zielenic, które dotychczas u mnie nie występował. Są to zielenice punktowe o średnicy ok. 2mm, twarde przy usuwaniu, kolor ciemnozielony. Upodobały sobie miejsca w cieniu roślin. Rośliny troszkę przystopowały ze wzrostem, ale jest to zapewne wynik wahań poziomu fosforu. Po okresie niskich wartości po4 (<1mg/l) powróciłem do stężeń po4>2mg/l. To zachwiało wzrostem roślin.
Badanie uważam za zakończone i zachęcam pozostałych do przecierania szlaków.
_________________
"Na forum każdy jest specjalistą. Profesjonalista uśmiechnie się czytając bzdury, amator je zastosuje." -cytat Abraham Lincoln |
