No to się przedstawiamy...
No i pora na mnie oczko

Mam na imię Dorota.
Od kiedy pamiętam miałam styczność z rybami. Oczywiście początkami nie wypada się chwalić, bo każdy wie pewnie jak wyglądały (coś w rodzaju bojownik w wazonie, 4 ryby w 9l itd..).
Tak "na serio" zajęłam się akwarystyką w 2009. Pamiętam, jak 1 września od koleżanki dostałam 5 gupików w słoiku i tak to się zaczęło wesoły
Obecnie mam 72l i 40l, ale zawsze jest mało..

Mój kiepski rocznik to 98. Osobiście twierdzę, że nie ma czym się tu chwalić, ale jak mus to mus.

Pozdrawiam, ooze


  PRZEJDŹ NA FORUM