Nowe 540L z Paletkami
CO2 podaje właśnie do zbicia PH,wiem że są inne sposoby,które stosowałem lecz CO2 do tej pory spisywało mi się najlepiej.Wiadomo że środki takie jak torf były by lepsze,lecz przy dużej ilości wody sprawiały mi trochę problemów(finansowych)
Co2 stosuje od ponad 3lat,używałem już w poprzednim akwarium Aquaelu 350l i do tej pory sprawdzało się to znakomicie,gdyby nie ta awaria.
W obiegu mam około 700l wody(akwarium+sump) podaję 2 bąbelki CO2 na sekundę + 20 szyszek czarnej olchy do sumpa przy cotygodniowej podmianie wody,Ph jest stabilne około 6,5.
Reduktor wymieniłem na nowy,zostaje mi zacząć zbierać na komputer,który w razie awarii zamkną by elektrozawór.
Ryby które padły były średniej wielkości,prawdopodobnie najsłabsze osobniki,nic się nie stało kirysom ,bocją,otoską, bystrzyki też w miarę to przetrwały,kiryski mogą oddychać zwykłym powietrzem podpływając pod powierzchnię wody a pozostałe prawdopodobnie mają mniejsze zapotrzebowanie na tlen.
Paletki na niedobór tlenu są mocno wrażliwe,nawet w lato w bardzo upalne dni muszę podkręcać natlenianie.
Dziś już ochłonąłem,była to awaria sprzętu na którą zbytnio nie miałem wpływu,tak się zdarza smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM